PASKUDNE UCZULENIE, CZERWONA, POPALONA SKÓRA, PIECZENIE I BÓL...CZTERY SZKLANKI WAPNA...
Oto post ostrzegawczy- skrzywdziło mnie jedwab do ciała z BingoSpa. Dostałam je w ramach współpracy i stało sobie spokojnie, czekając na lepsze czasy. Doczekało. Wyszłam z wanny i zobaczyłam, że nie mam żadnego balsamu. Sięgnęłam więc do skrytki i wyjęłam BS. I to była najgorsza decyzja. Smarowanie balsamami zawsze zaczynam od pleców. Tak było i tym razem. Ledwie jednak balsam dotknął moich pleców, poczułam pieczenie, jakby ktoś zapalił mi zapalniczkę na plecach... Natychmiast zmyłam to zimną wodą.
Efekt? Popalone plecy... Będę leczyć się kremem Nivea... mam nadzieję, że do jutra zejdzie...
W każdym razie przestrzegam- róbcie jakieś próby uczuleniowe, nie wiem, cokolwiek... Ja wracam do niemowlęcego mleczka z Nivea Baby...
;/
Nigdy więcej... :/
Pozdrawia obolała Orient Chameli :*
sobota, 8 czerwca 2013
niedziela, 2 czerwca 2013
Reklamy indyjskie część 2
Dzisiaj reklamy indyjskie, które są dla mnie najcudowniej zrobionymi reklamami na świecie, nie tylko w kwestiach włosowych:
Czy tylko ja uważam, że indyjskie reklamy są bardziej wyjątkowe i nawet w gazecie obok zwyczajnych reklam robiłyby wrażenie?
Pozdrawiam, Orient Chameli :*
Czy tylko ja uważam, że indyjskie reklamy są bardziej wyjątkowe i nawet w gazecie obok zwyczajnych reklam robiłyby wrażenie?
Pozdrawiam, Orient Chameli :*
Tatuaże= hot or not? + Inspiracje włosowe nr 1
Coraz częściej zastanawiam się nad zrobieniem sobie tatuażu. W poszukiwaniu inspiracji doszłam do tatuaży moich ulubionych gwiazd indyjskich:
Oprócz tatuaży gwiazd indyjskich inspirują mnie też ich włosy. Dzisiaj parę inspiracji nr 1, abyśmy nigdy nie zapomniały, do czego dążymy:
Aktualizacja- włosy kwietniowe :)
Hejka, czas na aktualizację moich pasm z kwietnia... Oto one:
W tym miesiącu pielęgnacja kosmetyczna jest bardzo skromna:
Olejowałam je przed każdym myciem (zdjęć olejów brak z powodów niezależnych od autorki :)) Najczęściej używałam oleju kokosowego, ale zdarzył się też palmowy, Himalaya Herbals, Babydream i amla.
Włosy na zdjęciu zostały dzisiaj umyte szamponem Bambino, nie nałożono na nie odżywki, aby pokazać ich prawdziwy stan.
A plany na następny miesiąc to:
-zaczęcie kuracji pokrzywowej
-kupno oleju amla i oleju jaśminowego
-częstsze nakładanie masek
-użycie ampułek z Marion
Pozdrawiam, Orient Chameli :*
W tym miesiącu pielęgnacja kosmetyczna jest bardzo skromna:
Do mycia skalpu wykorzystywałam dwa dziecięce szampony:
-Bambino
-Babydream
a do mycia włosów na długości:
-szampon Radical do włosów zniszczonych
Okazało się bowiem w połowie kwietnia, że mam uczulenie na drogeryjne szampony z SLS-ami, co skutkuje łuszczeniem się skóry skalpu. Przerzuciłam się więc na szampony dziecięce.
Jeśli chodzi o odżywki, nakładałam je tylko na końcówki (silikonowe odżywki, bo moje końce je ukochały :))
-Wella Intense Repair
-Elseve Cement Ceramidy
Olejowałam je przed każdym myciem (zdjęć olejów brak z powodów niezależnych od autorki :)) Najczęściej używałam oleju kokosowego, ale zdarzył się też palmowy, Himalaya Herbals, Babydream i amla.
Włosy na zdjęciu zostały dzisiaj umyte szamponem Bambino, nie nałożono na nie odżywki, aby pokazać ich prawdziwy stan.
A plany na następny miesiąc to:
-zaczęcie kuracji pokrzywowej
-kupno oleju amla i oleju jaśminowego
-częstsze nakładanie masek
-użycie ampułek z Marion
Pozdrawiam, Orient Chameli :*
Subskrybuj:
Posty (Atom)