W tym miesiącu pielęgnacja kosmetyczna jest bardzo skromna:
Do mycia skalpu wykorzystywałam dwa dziecięce szampony:
-Bambino
-Babydream
a do mycia włosów na długości:
-szampon Radical do włosów zniszczonych
Okazało się bowiem w połowie kwietnia, że mam uczulenie na drogeryjne szampony z SLS-ami, co skutkuje łuszczeniem się skóry skalpu. Przerzuciłam się więc na szampony dziecięce.
Jeśli chodzi o odżywki, nakładałam je tylko na końcówki (silikonowe odżywki, bo moje końce je ukochały :))
-Wella Intense Repair
-Elseve Cement Ceramidy
Olejowałam je przed każdym myciem (zdjęć olejów brak z powodów niezależnych od autorki :)) Najczęściej używałam oleju kokosowego, ale zdarzył się też palmowy, Himalaya Herbals, Babydream i amla.
Włosy na zdjęciu zostały dzisiaj umyte szamponem Bambino, nie nałożono na nie odżywki, aby pokazać ich prawdziwy stan.
A plany na następny miesiąc to:
-zaczęcie kuracji pokrzywowej
-kupno oleju amla i oleju jaśminowego
-częstsze nakładanie masek
-użycie ampułek z Marion
Pozdrawiam, Orient Chameli :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz